Moje inspiracje Norwidem i poezją dawnych romantyków polskich
Mija właśnie 150 lat od ostatniej redakcji słynnego wiersza Cypriana Kamila Norwida "W Weronie". Nie od początku znalazł on uznanie u współczesnych Norwidowi redaktorów.
Dzięki serwisowi Wolne Lektury dziś jest on dostępny dla każdego:
https://wolnelektury.pl/.../norwid-nad-grobem-julii...
Cyprian Kamil Norwid
"Nad grobem Julii Capuletti w Weronie"
Nad Kapuletich i Montekich domem,
Spłukane deszczem, poruszone gromem,
Łagodne oko błękitu
Patrzy na gruzy nieprzyjaznych grodów,
Na wywrócone bramy do ogrodów,
I gwiazdę zrzuca ze szczytu.
Cyprysy mówią, że to dla Juliety,
I dla Romea łza ta znad planety
Spada i w groby przecieka;
A ludzie mówią, i mówią uczenie,
Że to nie łzy są, ale że kamienie,
I że nikt na nie nie czeka!
Nawiązując do Norwidowskiego klasyka, Wolny Bibliotekarz składa hołd polskim poetom romantycznym wierszem "Z Norwida...":
Z Norwida...
Idą panny żałobne
Jak niegdyś w Weronie
Idziesz Ty ja idę
A po nas idą one
Czy będziesz płakał po mnie
Czy tylko tych panien
Wynajęty zawyje krzyk
Czy będę płakać po Tobie
Czy nie zapłacze za Tobą nikt
Czy razem spoczniemy w grobie
Jak w łożu wtuleni w noc
Łagodne oko błękitu
Zatroszczy się dla nas o koc
Gwiazdy upadną na skronie
Ręka bezpiecznie da znak
I żadne szkiełko i oko
Nie powie im wcale tak
Że nazbyt to przecież głęboko
By żyły tam nasze cienie
I że to tylko kamienie
Są tylko kamienie
Nic więcej
Tylko kamienie